Text Details
|
Karczmarz, ćwiartujący na zapleczu knajpy owczarka, na odgłos strzału omal nie dostał zawału. Nakrył pospiesznie "cielęcinę" szmatą i rzucił okiem do wnętrza lokalu. Jeden Niemiaszek leżał na podłodze z malowniczą dziurą w czole.
—
Wieszać każdy może
(book)
by Andrzej Pilipiuk
|
| Language: | Polish |
This text has been typed
775 times:
| Avg. speed: | 55 WPM |
|---|---|
| Avg. accuracy: | 95.4% |